środa, 8 sierpnia 2018

Ice- Cream i Disco- czyli o dawno dodanych zestawach

Dawno nie było postów na moim blogu, więc postaram Wam się wynagrodzić te dni nieobecności i dodam dzisiaj dwa posty.
W drugim dzisiejszym wpisie poruszę trochę temat niedawno dodanych kompletów: Ice- Cream i Disco, ponieważ blog nie opiera się tylko na mojej opinii o show-biznesie  (wymyślonym przez naszą mamę Plotkarę), ale również o opiniach na temat różnych rzeczy w Awatarii. 
Z góry przepraszam za jakość zdjęć. Dodam też, że zdjęcia są od koleżanki. Bardzo za nie dziękuję.
Pierwszy strój o nazwie Ice- Cream  (w tłumaczeniu na polski ,,Lód") składa się z różowego, kremowego i miętowej torebki. Strój idealny na lato, ale mam kilka zastrzeżeń. Sweterek lub top (nie wiem jak to się nazywa) swoim wyglądem nie bardzo pasuje do zestawu. Bardziej przypomina coś na chłodniejszą pogodę, a nie na panujące obecnie upały. Torebka, która jest trzymana przez awatarkę też zbytnio nie komponuje się z całością. 
Teraz trochę o rzeczach "liczbowych". Cena całej stylizacji to 134 goldy i 8,7 tysięcy srebra. Liczba image wynosi 424. Z tą ceną to trochę administracja przesadziła. Dlaczego większość ubrań musi być za złoto? A co z biedniejszą częścią Awatarii? Dlaczego nigdy nikt o nich nie pomyśli? 
Strój Disco wyglądem bardzo przypomina stylizację z PRL-u. Bardzo mi się to podoba. W końcu jest coś z tych starych lat, a nie wszystkie te nowoczesne badziewia. (Bez urazy). Szerokie spodnie z wysokim stanem dają wielkie pole do popisu jeżeli chodzi o sylizacje. Sweterek sięgający aż po samą szyję również bardzo mnie urzekł. Nie podoba mi się tutaj tylko ta torba przypominająca płytę. Szkoda, że strój jest tak mało popularny.
Cena tego kompletu wynosi 122 goldy i 9,5 tysięcy srebra. Zaś image jaki dodaje strój to 402. 
W skrócie- owe stylizacje zostały dodane idealnie na panującą teraz porę roku- lato, które kojarzy się (w pewnym sensie) z lodami i imprezami. Cieszy mnie to, że administracja pomyślała, aby dodać coś ze starych lat.

Co by było, gdyby... [2] Kacper nie zamknął bloga

Dzień dobry. Ostatnie czasy na Awatarii, a raczej w awataryjnym show-biznesie (wymyślonym przez naszą mamę Plotkarę! Pozdrawiam serdecznie!) nic ciekawego się nie dzieje, dlatego postanawiam napisać kolejny post z teoriami spiskowymi. Dzisiaj będzie o byłym blogerze Kacprze i trochę o tym co by było, gdyby Kacper nie zamknął bloga. Oprócz takich oczywistych rzeczy jak to, że liczba jego postów i wyświetleń powiększyła się są też inne rzeczy, które być może was zaciekawią. 
1. Kacper zmieniłby nazwę bloga 
Jeżeli chodź trochę znacie Kacpra to wiecie, że uwielbia rolnictwo, wojny, samoloty, bombowce i wszystko co z tym związane. Możliwe, że gdyby owy blog funkcjonował po dziś dzień jego nazwa brzmiała by Rolnicza Awataria, Wojenna Awataria, Patriotyczna Awataria lub coś podobnego związane z pasją Kacpra. Swoją drogą ciekawe co by było, jeżeli AOO zmieniło nazwę na Rolnicza Awataria i miałoby skrót RA. Pewnie szlachta z Renesansu albo przynajmniej czytelnicy owego bloga zrobiliby wielką aferę o zgapiony skrótowiec.
2. Natalia porzuciłaby blogowanie 
Przez ostatnie tygodnie (kiedy to jeszcze AOO było działającym blogiem) posty Natalii pojawiały się bardzo rzadko. Można przypuszczać, że gdyby nie koniec ery AOO to prędzej czy później Natalia odeszłaby od blogowania. 
3. Kacper otworzyłby kolejny nabór 
Skoro Natalia zakończyłaby swoją karierę to ekipa AOO znów składałaby się z trzech osób; Kacpra, Oli i Bartosza, a co za tym idzie na pewno Kacper zrobiłby nabór. 
Która z powyższych teorii wydaje Wam się najbardziej prawdopodobna? Jeżeli podoba Wam się ta seria to czekam również na wasze pomysły odnośnie postów na moim blogu.

czwartek, 2 sierpnia 2018

NILA VS VALIDE? KONFLIKT? CO O TYM SĄDZĘ?

Witam Państwa bardzo serdecznie! Dzisiaj wyrażę swoją opinię na temat konfliktu Emilii oraz Valide. Otóż wszystko zaczęło się od tego, że Valide zaczęła podejrzewać Nilę o bycie Faustyną  (bądź inną zakonnicą z KA). Dokładnie nie wiem czy to prawda czy ściema i wolę w to nie wnikać. Na początku Valide, a raczej jej wysłannicy zaczęli hejtować Emilie na blogu oraz serwisie YouTube. Później było coraz gorzej, zaczęły powstawać filmy o Nili i podobno (chociaż tu nie mam 100% pewności) Valide groziła Emilii na Facebooku. Jeden z komentarzy pojawił się również u mnie na blogu.
Reporterek dla blogów napisał, a raczej shejtował Nilę i powiedział, że rzekomo Nila ściągnęła serial z Validę, gdyż Valide zrobiła swój serial o nazwie ,,Oł jea królowa wyświetleń". Informacja ta została przeze mnie sprawdzona i jak się okazuje Valide wcale nie zrobiła tego serialu jako pierwsza.


Powyższe zdjęcia przedstawiają trzy różne seriale. Pierwszy serial został dodany przez Ninę Zając 28 mają 2014 roku. Drugi serial został dodany przez Nilę 7 maja 2016 roku. Dopiero na końcu dodany został serial Valide dnia 6 października 2016 roku. I co, reporterku? Skąd masz te błędne informacje? Chyba, że jesteś jedną z sułtanek.
Wracając jeszcze do tematu. Uważam, że Valide dość solidnie przesadza z tymi podejrzeniami. Ciągle kogoś o coś podejrzewa i połowa z tych oskarżeń jest błędna. Do tego te wszystkie hejty, groźby i przeróbki... To są rzeczy karalne! Ktoś powinien w końcu Valide przemówić do rozumu albo skończy w więzieniu wraz ze swoimi sułtankami. Wtedy to dopiero będzie miała swój wymarzony harrem. (Hehehe)
O kim, o czym mam napisać w kolejnym poście? Piszcie propozycje w komentarzach! (Czekam na hejt ze strony harremu)

niedziela, 29 lipca 2018

Co by było, gdyby... [1] Plotkara dodała swój serial?

Na moim blogu dawno nie było żadnej nowej serii. Najwyższy czas to zmienić. Seria "Co by było gdyby..." polega na tym, iż będę pisać swoja opinie, teorie na temat rzeczy, które się nie wydarzyły, ale mogły, bądź na odwrót.
Serię rozpoczyna nikt inny jak nasza kochana, najwspanialsza mama na świecie, a mowa tu o Plotkarze! Przybliżymy sobie sprawę jej serialu, który okazał się być marną kopią od innych YouTuberów typu Nina Zając, Nila, Monika, Stare i inni. W takim bądź razie, co by było, gdyby ten serial powstał? Bardzo dobre pytanie. Tak z grubsza możemy założyć, że Plotkara albo zyskałaby popularność, albo zostałaby shejtowana. Ale co oprócz tego? Możemy nasunąć wiele teorii.
Jedną z takich teorii jest taka, że nasza mama po odzyskaniu upragnionej sławy, rozpoznawalności, tego, że wszyscy o niej mówią, zatęskniłaby za dawnym blogowaniem i plotkami, i powróciła na LA.
Druga moja teoria to po prostu Plotkara dobrze dogadywałaby się z jednym ze swoich wspólników przy tworzeniu swojego "arcydzieła" i przyjęłaby go na swoją stronkę.
Ostatnia i chyba najbardziej prawdopodobna teoria brzmi tak, że ekipie znudziłoby się nagrywanie serialu i zakończyli by go przy pierwszej możliwej okazji.
Z resztą ja i tak uważam, że ten serial był totalnym nie wypałem. Nie chodzi tu tylko o to, że nawet nie wyszedł, ale sama fabuła była nudna, prosta i do przewidzenia. Byłoby tak, że ten cały potwór, którym miałbyć Scott porywałby te nastolatki i je więził. To tylko moje podejrzenia.
I tym nudnym (jak Wojciech z Bananowej Awy) akcentem kończymy dzisiejszy wpis. Piszcie w komentarzach o kim/czym ma być kolejny post.

OLIVIA VS DARIA- Porównuje obydwie autorki

Cześć i czołem ekipo czytelników!
Anonimowy czytelnik poprosił mnie o porównanie dwóch autorek z jednego z bardziej popularnych blogów czyli z BA. A tymi szczęśliwcami zostają...
VS 
Powiem Wam, że zbytnio  nie lubię porównywać, ale czytelnik nasz pan. (Trochę to przerobione, hehe) Przy ocenianiu brane pod uwagę będą: aktywność, ciekawość postów oraz oryginalność postów. Rozpocznijmy zabawę!
Na pierwszy ogień idzie aktywność. Na przestrzeni czasu widać, że Oliwia już od pierwszego dnia wykazuje się większą aktywnością od Darii. Stara się dodawać regularnie posty aż po dzisiejszy dzień. U Darii jest odwrotnie. Jej posty dość często pojawiały się tylko na okresie próbnym i trochę po ukończeniu. Teraz ślad po niej zaginął, ale wciąż jest na blogu. Miejmy nadzieję, że panna D weźmie się w garść i zawalczy o miejsce na blogu. Tę rundę wygrywa Oliwia!
Teraz opiszę ciekawość postów. Posty Darii są trochę nudne, gdyż zazwyczaj są to stare i oklepane zabawy. W przypadku Oliwii jest podobnie- też stare i oklepane zabawy, ale nie zawsze, ponieważ wiele postów Oliwii jest interesujących i ciekawych np. Cute Couples  (przepraszam jeśli źle napisane). Drugą rundę również wygrywa Oliwia.
Czas na ostateczną rundę! Oryginalność. I tutaj nieco się zmieni. Daria robi zabawy dość przestarzałe, oklepane, takie, które każdy zna. Nie mam na myśli wszystkich, ale większość np. Wykreślenia, lottery, The Best model, gdzie to była sytuacja, że jest zgapione z RA. (Tak swoją drogą Dawid czy tam Dominik juz nie pamiętam kto to był to niepotrzebnie robiliście ból dupki o serię, która sami zgapiliście z TV podobnie jak było z Agentem). Niektóre serie i posty były ciekawe. Oliwia stara się wymyślać swoje serię, jednak nie zawsze jej to się udaje. Seria Robimy letnia profilówke jest mało oryginalna za to Cute Couples jest bardzo oryginalna. Dotąd jeszcze ta seria nie była mi znana. I rundę ostatnią wygrywa Oliwia.
Wiadomo już kto jest zwycięzcą? Tak, jest to Oliwia.
O kim teraz napisać post? Z miłą chęcią wyrażę swoją opinie na tematy, które mi podsuniecie.

sobota, 28 lipca 2018

Oceniam blogi #6 NfA

Dobry wieczór państwu! Dzisiaj mam przyjemność ocenić bloga Na Fali Awataria na zlecenie anonimowego czytelnika. Dziękuję bardzo za pokazanie mi owego bloga!
Nie ma co zwlekać, tylko zaczynamy zabawę! Jak za każdym razem zacznijmy od nazwy dzisiejszego "faworyta". Na fali Awataria. Kompletnie nie mam pojęcia skąd autorki mogły wziąć pomysł na nazwę bloga i szczerze zaciekawiło mnie to bardzo. W sumie to bardzo pasuje do obecnej pory roku- lato... Kojarzy się z morzem, a co za tym idzie z falami.
Teraz oceńmy jedną z najważniejszych rzeczy na blogu, a dokładniej nagłówek. Jeżeli chodzi o spójność to jest okej. W tle widać fale oraz jakąś różową ścianę. Pomiędzy ustawiony jest wieszak z dwoma sukienkami, co bardzo mi się spodobało. Jak zawsze są postacie administratorek. W końcu to jedna z podstawowych rzeczy jakie powinien zawierać banner. Mam tu tylko jedną uwagę. Za dużo rosyjskich ubrań. To już robi się nudne, że każdy bierze ubrania z Avatan Plus, bądź z innej strony z rosyjskimi ubraniami. 
No i na końcu oceńmy posty dziewczyn. Z początku blog miałbyć o standardowej tematyce czyli o takiej jak każdy blog. Później dziewczyny postanowiły, że będzie to blog dotyczący mody. Nic dziwnego. Dziewczyny przeważnie interesują się modą. Oczywiście nie wszystkie! Znam wiele takich, które mają inne zainteresowania! Jednak... Dziewczyny napisały, iż jest to pierwszy blog o tematyce mody, ale był już inny blog o modowej tematyce, a mianowicie Modna Awataria. Nie mam zamiaru tu nic dziewczyną zarzucać. W końcu miały prawo nie wiedzieć. 
W skrócie, blog NfA zapowiada się nieźle i trzymam za niego kciuki. Mam nadzieje, że się wybije i osiągnie sukces.
O kim ma być następny post? Piszcie propozycje w komentarzach!

piątek, 27 lipca 2018

AKI bez Emilii?- Moja opinia

Witam bardzo późną nocą! Podobało Wam się "krwawe" zaćmienie księżyca?  Bo wedlug mnie było słabe. Każdy spodziewał się czegoś lepszego, lecz całość nie wypadła aż tak dobrze.
W tym poście wyrażę swoją opinię o blogu AKI  (dla tych co nie znają Awataria- Kraina Inspiracji). Niedawno zaszło wiele dość znaczących zmian w historii tego bloga, a w skrócie to "odeszła założycielka owej strony- Emilia (znana jaki Nila). Podobno jest to przerwa spowodowana problemami technicznymi, ale czy ja wiem? Wydaje mi się, że Emilia postanowiła zakończyć swą działalność odnośnie Awatarii. I tu pojawia się pytanie: Co dalej będzie? Otóż, jak sami mogliście zauważyć na przestrzeni czasu, AKI bez Emilii nie istnieje. Po prostu nie jest to ten sam blog, który był dotychczas i w tym przypadku również tak jest. Kiedy ostatnio AKI świeciło pustkami? Za czasów Nili takie rzeczy nie miały miejsca, a teraz jest to na porządku dziennym. Doszły mnie również słuchy, że Anna (znana jako sam prestiż) została administratorką! To jest prawdziwy koniec świata, a raczej AKI.
Spójrzmy nawet na obecny banner bloga prowadzącego przez Annę. Jak sami możemy zauważyć jest bardzo niepodobny do wcześniejszych nagłówków. Zupełnie niepotrzebnie dodane zostały te serca z rąk. Do tego odcień skóry jest różny. Raz jaśniejszy, a raz ciemniejszy, co wygląda nieestetycznie. Do tego przeróbki twarzy... Dobrze, że nos jest pozostawiony w spokoju.
Krótko mówiąc blog Awataria- Kraina Inspiracji nie ma szans na dalsze istnienie i utrzymanie wysokiego poziomu bez Emilii. W końcu co to za blog bez właściciela? Sam fakt, że Anna w jakimś stopniu przejęła ster jeszcze bardziej mnie utwierdza w przekonaniu.
O kim teraz napisać post? Piszcie propozycje w komentarzach, a na pewno zostaną wykorzystane!