piątek, 27 lipca 2018

AKI bez Emilii?- Moja opinia

Witam bardzo późną nocą! Podobało Wam się "krwawe" zaćmienie księżyca?  Bo wedlug mnie było słabe. Każdy spodziewał się czegoś lepszego, lecz całość nie wypadła aż tak dobrze.
W tym poście wyrażę swoją opinię o blogu AKI  (dla tych co nie znają Awataria- Kraina Inspiracji). Niedawno zaszło wiele dość znaczących zmian w historii tego bloga, a w skrócie to "odeszła założycielka owej strony- Emilia (znana jaki Nila). Podobno jest to przerwa spowodowana problemami technicznymi, ale czy ja wiem? Wydaje mi się, że Emilia postanowiła zakończyć swą działalność odnośnie Awatarii. I tu pojawia się pytanie: Co dalej będzie? Otóż, jak sami mogliście zauważyć na przestrzeni czasu, AKI bez Emilii nie istnieje. Po prostu nie jest to ten sam blog, który był dotychczas i w tym przypadku również tak jest. Kiedy ostatnio AKI świeciło pustkami? Za czasów Nili takie rzeczy nie miały miejsca, a teraz jest to na porządku dziennym. Doszły mnie również słuchy, że Anna (znana jako sam prestiż) została administratorką! To jest prawdziwy koniec świata, a raczej AKI.
Spójrzmy nawet na obecny banner bloga prowadzącego przez Annę. Jak sami możemy zauważyć jest bardzo niepodobny do wcześniejszych nagłówków. Zupełnie niepotrzebnie dodane zostały te serca z rąk. Do tego odcień skóry jest różny. Raz jaśniejszy, a raz ciemniejszy, co wygląda nieestetycznie. Do tego przeróbki twarzy... Dobrze, że nos jest pozostawiony w spokoju.
Krótko mówiąc blog Awataria- Kraina Inspiracji nie ma szans na dalsze istnienie i utrzymanie wysokiego poziomu bez Emilii. W końcu co to za blog bez właściciela? Sam fakt, że Anna w jakimś stopniu przejęła ster jeszcze bardziej mnie utwierdza w przekonaniu.
O kim teraz napisać post? Piszcie propozycje w komentarzach, a na pewno zostaną wykorzystane!

3 komentarze:

  1. Teraz o blogu Na falii awatarii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Porównanie autorów z ba Darii i oliwii

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak coś to ja Emilka piszę z innego telefonu, mam przerwę od Internetu od dwóch trzech miesięcy nie mam Internetu praktycznie a jak mam to słaby, komputer do naprawy może Kiedyś wrócę, powodzenia w blogowaniu.

    OdpowiedzUsuń